Skautka sprzedała 300 pudełek ciastek w pobliżu sklepu z marihuaną w Kalifornii

Pewna harcerka z Kalifornii sprzedała ponad trzysta pudełek ciasteczek przed apteką z marihuaną. W ciągu sześciu godzin sprzedała ponad 300 pudełek ciastek. Przedsiębiorczość tej młodej dziewczyny pomogła przychodni z marihuaną przyciągnąć rozgłos i wartość dodaną. Kiedy zamieściła zdjęcie, na którym sprzedała ciasteczka podczas przerwy na lunch, w aptece zebrały się już ekipy prasowe.

San Diego Girl Scout sprzedała 117 pudełek ciastek poza apteką z marihuaną. Harcerki z USA mają swobodę w zakresie programu, ale w przeszłości sprzedawały ciasteczka w pobliżu innych miejsc, w tym przychodni. Niedawny post na Facebooku autorstwa Urbn Leaf pokazuje ją z wozem pełnym ciasteczek. Harcerki muszą jeszcze zareagować na incydent.

Przychodnia marihuany w San Diego odpowiedziała od tego czasu na Instagramie. Szukają tożsamości dziewczyny ze zdjęcia, które opublikują na stronie internetowej firmy. Mają również nadzieję, że to zdjęcie pomoże harcerkom w ich wysiłkach, aby zebrać pieniądze. Firma ma jednak zrelaksowane stanowisko w sprawie marihuany. W międzyczasie będą nadal sprzedawać pliki cookie.

Pomimo rosnącego oburzenia publicznego, harcerki z Kalifornii powiedziały, że nie będą cenzurować jej za sprzedaż ciastek. Organizacja ma politykę zabraniającą sprzedawania ciasteczek w pobliżu przychodni. Co więcej, harcerki pozwalały im sprzedawać ciastka tylko w „spacerach” poza punktami sprzedaży marihuany. Ale harcerki mówią, że sprzedawanie ciasteczek w takich miejscach jest hipokryzją. W stanie Kalifornia wojsko ma prawo sprzedawać ciasteczka poza punktami sprzedaży alkoholu.

Po kontrowersji dyrektor marketingu lokalnej organizacji, Yavonkia Jenkins, powiedziała, że jest zachwycona zainteresowaniem, jakie zwrócił ten incydent. Ciasteczka harcerek były tak popularne, marihuanę że w ciągu zaledwie sześciu godzin sprzedano ponad 1000 pudełek ciasteczek. Jednak mówi, że harcerki otrzymały wprowadzające w błąd informacje na temat polityki apteki dotyczącej marihuany.

Dziewięcioletnia dziewczyna z San Diego sprzedała trzysta pudełek ciasteczek w sześć godzin poza apteką z konopiami indyjskimi. Sprzedaż wywołała debatę na temat tego, jak harcerki powinny prowadzić interesy. Jednak młoda dziewczyna i jej ojciec auto wedding cake nie ujawnili swojej tożsamości. Niemniej jednak opublikowali film, na którym młoda dziewczyna sprzedaje ciasteczka poza sklepem. Dziewczyna i jej ojciec nie są związani z przychodnią, ale incydent rozprzestrzenił się na rynek marihuany.

Pomimo kontrowersji wokół marihuany, ostatnie wiadomości w Kalifornii są zachęcające. Skautka z San Diego sprzedała 300 pudełek ciastek i ponad 1500 dolarów w sześć godzin. Nie poprzestała na tym: kontynuowała sprzedaż ciastek, aż zabrakło jej pudełek. Ten nowy dochód pomoże jej lokalnej organizacji harcerskiej. Nie musisz być ćpunem, aby cieszyć się pysznymi przysmakami ciasteczek.

Nie ma krajowej polityki dotyczącej sprzedaży ciasteczek w pobliżu punktów sprzedaży marihuany, ale skautki z USA twierdzą, że nie ma nic złego w ustawianiu stoisk z ciastkami poza punktami sprzedaży marihuany. Mogą swobodnie jeździć swoimi wózkami obok sklepów z marihuaną, o ile przestrzegają zasad ustawiania stoisk. I nie ma ogólnokrajowych przepisów dotyczących sprzedaży ciasteczek poza przychodniami, więc każda lokalna rada skautów podejmuje własną decyzję w tej sprawie.